Chyba mnie bierze jakaś jesienna melancholia......
Ech ...... trudno ,trzeba się temu jakoś przeciwstawić, albo przekuć na pozytyw :)
Pinusia pracuje w Warszawie nad ZORRO, a mnie jej po prostu brak. Tęsknica jakaś za nią ....nie wiedzieć czemu :). Dzisiaj rozpoczęłam sezon grzewczy....rozpaliłam w kominku i cieszyłam się jak dziecko z miłego ciepełka dopóki.......nie musiałam wychodzić na zewnątrz po następne polana drewna :(
Ale co tam! Wyciągnęłam druty do robótek ręcznych i sprawiam sobie ekstra komin na zimę !!
jeszcze tylko szklanę grzańca w dłoń i świat jest piękny :)
Poniżej nasza ostatnia sesja z Piną ...............Niech już wraca na weekend, bo już nie mam co wstawiać :) :)
Miętowo - szaro. Fajny zestaw kolorów.
sweter - Orsay
spodnie - Tatuum
kozaki - KIT
pierścionek - DIY ( z guzików :) )
bransoleta i kolczyki - Orsay
zegarek - Asos
pasek - River Island s/h
Nooooo! Super stylizacja! Płaszcz boski.
OdpowiedzUsuń