niedziela, 15 września 2013

Trencz i czerwone szpilki

Byłam ostatnio u fryzjera. Nie byłoby w tym nic szczególnego ALE........
chodzę do fryzjera stosunkowo rzadko. Mam długie włosy, naturalnie falowane i nie muszę się farbować za często - a jeśli już - świetnie sobie radzę sama. Co z tego skoro tęsknię za moim ulubionym zakładem  jak dziecko za Mac Donaldem ......hi hi . Moja Madzia  opiekuje się moją głową od lat. Odżywki , jedwabie, masaże i super pogaduchy przy kawie, są po prostu nie do zastąpienia . Dzisiaj był TEN dzień.Wyszłam zrelaksowana i ...piękna.
Ech, zdałam sobie sprawę,że od około 10 lat mam tego samego dentystę, ginekologa, krawca, listonosza i fryzjera i..... czuję się z nimi związana emocjonalnie !!! To są ludzie , którym ufam i darzę naprawdę szczerą sympatią . Fajna sprawa!
Może dlatego tak bardzo lubię małe społeczności.......
Dzisiaj trencz przechwycony z Allegro.........miłej niedzieli........











Wiem wiem torebka "oblatana" ale nie mogę się z nią rozstać :)









FOTO PINA ŁABA







                                           trencz - allegro
                                             buty - Sala
                                         torebka - Top Shop
                                         okulary - New Yorker
                                    pierścionek - Orsay

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz