piątek, 20 września 2013

Puszysty kubraczek



Zakochałam się w tej kamizelce od pierwszego dotyku :)....Najpierw była przyczajka . Kilkudniowa!!!!
A potem.....z utęsknieniem ruszyłam do sklepu i uznałam że nie możemy już dłużej bez siebie egzystować. No i mam !!!
Nie żałuję,... choć tania nie była franca jedna....
Nadrabiam zaległości filmowe i w zaciszu domowym karmię duszę dobrym kinem . Codziennie jeden seans.Nie mam czasu na chodzenie do kina. Zresztą, nie możemy zgrać wolnego wieczoru z moją połowicą.MÓJ faworyt to TWARDZIELE polecam baaaaardzo.
Ech życie !! Laba zaraz się kończy ....teatr wzywa !











kamizelka - Reserved
bluzeczka - s/h        
spodnie - H&M 
   torba  - Allegro
     buty - Sandra
         okulary - New Yorker


               FOTO PINA ŁABA

1 komentarz: