Wróciłam z wyjazdu do Suwałk ze "Skrzypkiem na Dachu". Podróż autokarem do - 8 godzin . Powrót - 6 ........podczas tych kilku godzin, miałam czas na rozmyślania.......Przede wszystkim jak niesamowicie pięknie Ktoś zakomponował ten świat . Barwy zieleni, kwiatów, ich kształty, ich faktura, zapachy.......Mazury. Tu się urodziłam, stąd pochodzę.Tęsknię do tej krainy i zawsze ogromnie się cieszę na jej odwiedziny. W drodze z radością opowiadałam kolegom o mijanych miasteczkach i wioskach....O mazurskich kłobukach, mieszkających w dziuplach przydrożnych, spróchniałych wierzb, czekających na nieostrożnych wędrowców . Zawsze miałam stracha przechodząc koło nich :)
Mazury ....krajobrazy zapierające dech w piersi, wspomnienia budzące motyle w brzuchu - miejsce narodzin mojej wrażliwości i szacunku do świata przyrody.
Nocowaliśmy w Pokamedulskim Zespole Klasztornym. Przepiękne miejsce nad Jeziorem Wigry, pełne zadumy . Oaza spokoju i ciszy ......... Wszyscy byliśmy zachwyceni tym miejscem.....
Miałam wrażenie, że każdy z nas pozostawił w domu swoje niepokoje , troski i chłonął całym sobą TU i TERAZ.
KLASZTOR
Mazurska Chata
Przystań
Moja teatralna familia dostarczyła mi mnóstwo radości - prywatnie i wzruszeń - zawodowo.
Zostalismy zaproszeni do Suwałk, aby otworzyć nową scenę Ośrodka Kultury. Bardzo nam zależało aby zapamiętali to otwarcie. Każdy był skoncentrowany, pełen zaangażowania nawet na najdalszych planach ....i to było absolutnie cudowne. To był cud! Bo imprezowalismy całą drogę i pół nocy już w hotelu, jak zwykle na wyjazdach :).....rokowało groźnie ...a jednak....Widz był zaczarowany - my wykończeni ale szczęśliwi ...................Próba........
Joachim - genialny skrzypek , jestem nim oczarowana............
nasza technika :) Witek i Mirek
Rosjanie z Anatewki
Rekwizyty ze Skrzypka
A oto gorąca para sezonu -" pracowita" Krysia i "skoczny" Marek :) :) :)
BANKIET
Czas wolny - każdy robi co lubi.................
Marcin |
Ula |
Tomski |
Gregorek |
Foto Dorota Kowalewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz