Dzisiaj postanowiłam uwiecznić przedstawienie ,które bardzo lubimy grać." Siostrunie" to opowieść o siostrach zakonnych z pewnego klasztoru, które zorganizowały charytatywne przedstawienie na zbożny cel. Każda chce w nim zaistnieć , każda ma jakiś specyficzny talent, każda ma swoją historię i....tajemnicę.
Bardzo się lubią i wspierają nawzajem w artystycznych zmaganiach. Obsada kobiet jest nieprzypadkowa . Znamy się od lat.... wielu.... i bardzo dobrze czujemy w swoim towarzystwie prywatnie i zawodowo. Towarzyszy nam niewielki band , który wspaniale dopełnia atmosferę przedstawienia. Warstwa muzyczna jest swingowo - jazzowa, choreografia ......hmmmm.....kreskówkowa, chyba to określenie najlepiej ją oddaje :)
Scenariusz zakłada parę komplikacji, które niezmiernie bawią publiczność , a nam daje ogromną satysfakcję zawodową................
A oto MY dzielna drużyna z Klasztoru Małych Sióstr z Hoboken...............................
|
Siostra Mary Leo - Ola |
|
Siostra Mary Regina - Ania |
|
Siostra Mary Amnezja - Ewcia
|
|
Siostra Mary Hubert - Grażka
i charakteryzatorka Joanna |
|
Kierownik muzyczny Ela - pianistka
|
|
Księża - muzycy |
|
Inspicjentka Iwonka |
|
Siostra Mary Aneta
|
Pan Akustyk
Bileterka z inspicjentką na tle dekoracji
|
Renia rekwizytorka |
Taka plątanina kabli jest za sceną........dzisiaj zaliczyłam tu klasycznego "orła"........ból pośladka wynagrodził mi męski przytulasek od basisty Marcinaaaaaaaaaaaaaaa...........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz