wtorek, 24 grudnia 2013

WIGILIA 2013





 W dniu wigilii obudziło mnie walenie do drzwi - o 8 rano!!. Trochę się przestraszyłam, że coś się dzieje na dzielni niebezpiecznego . Otworzyłam drzwi bez namysłu ,w szlafroku i  z opuchniętą twarzą od gwałtownie uciekającego snu.....Przed drzwiami stali panowie z ekipy oczyszczania miasta.  Sztuk 3 - młodych, jurnych , uśmiechniętych.. . Na moje pytanie co się dzieje ? - trącili się porozumiewawczo , złożyli mi świąteczne życzenia i wręczyli jakąś nieprawdopodobną ilość worków do segregacji śmieci ??!....w prezencie. Uśmiechnęłam się na tyle szeroko, na ile pozwalał mi nieumyty  zębostan z rana , podziękowałam za życzenia , odwzajemniając się klepnięciem w/w  (każdego z osobna ) a po chwili ...stojąc za zamkniętymi drzwiami swojego domu,wybuchnęłam gromkim śmiechem. HELLO !? Jestem farciarą ...-  3 przystojniaków o 8 rano u moich drzwi w tak wyjątkowym dniu ....
Wierzcie mi lub nie, ale to wydarzenie nastroiło mnie pozytywnie na cały dzień!  I zamierzam im za to szczerze  podziękować !
Poza tym mam się czym chwalić .Barszczyk był wyśmienity. Pierogi z kapustą i grzybami powaliły na kolana. Ryba po grecku zmieciona w tempie zatrważającym . Sernik z czekoladową polewą - ...ech ..gdyby ktoś się pytał, to moje drugie imię - SAMOCHWAŁA....
Pozdrawiam wszystkich cieplutko  i świątecznie...............................................................




1 komentarz: