czwartek, 11 kwietnia 2013

Chleb domowego wypieku


Wypiekam chleb w domu od 3 lat. Piekę na żytnim zakwasie , który sama wychodowałam.
Chleb taki ma wspaniały smak i zapach, nie kruszy się ,nie pleśnieje i długo zachowuje świeżość!
Wpiekam z różnych mąk z dodatkiem różnych nasion. Ale dziś podam przepis na najprostszy i najczęściej przeze mnie pieczony czyli pszenno żytni.
Zakwas możecie dostać w piekarni, od kogoś kto go ma lub zrobić samemu. Wychodowanie swojego zakwasu trwa około 7 dni, ale warto nad nim popracować.

Zakwas

 Rano do słoika wsypujemy 4 łyżki stołowe mąki ŻYTNIEJ, dolewamy niewiele letniej wody i dokładnie mieszamy. Konsystencja gęstszego ciasta naleśnikowego. przykrywamy cienką warstwą gazy i odstawiamy w ciepłe miejsce bez przeciągów. Wieczorem mieszamy zakwas i odstawiamy na noc przykryty gazą. Rano dokarmiamy - dodajemy 2 łyżki czubate mąki żytniej i dolewamy trochę letniej wody, mieszamy przykrywamy gazą i odstawiamy. Wieczorem mieszamy i odstawiamy do rana. Trzeciego dnia rano dokarmiamy zakwas jak wyżej ale wieczorem już nie mieszamy.Czekamy 24 godziny i 4 dnia rano dokarmiamy jak wyżej i tak aż do 7 dnia. Po tym czasie nasz zakwas powinien być gotowy - zbąblowany o specyficznym kwaśnym zapachu . Pachnie trochę jabłkiem......Jeśli nie, nie zrażajcie się i dokarmiajcie go przez kolejne dni aż do skutku !
Możemy brać się za pieczenie chleba...........Przy pierwszym  i drugim pieczeniu dodajcie łyżeczkę suszonych drożdży do ciasta. Młody zakwas może nie podnieść ciasta dostatecznie wysoko. Do pieczenia używamy dokarmionego, zbąblowanego zakwasu. część pozostawiamy do następnego pieczenia . Przechowujemy go w lodówce szczelnie zamknięty. Może tak stać przez dwa tygodnie.



Tak wygląda gotowy do wypieku zakwas............




Jeśli nadal nie macie zamiaru go użyć, dokarmcie go, pozostawcie poza lodówką do wyrośnięcia a potem przemieszajcie i ponownie schowajcie do lodówki na nastepne 2 tygodnie.
Latem kiedy zdarzają się urlopowe wyjazdy można dodać do niego więcej mąki ,zrobić z niego okruchy i tak może być przechowywany dłużej. Można go też rozprowadzić na papierze do pieczenia i ususzyć (2 dni) Potem go zeskrobać i przechowywać w formie suchej.

Składniki na chleb

500 g mąki mieszanej   - 150 żytniej
                              150 pszennej razowej
                              200 pszennej typ 500
400 ml wody
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
2 czubate łyżki stołowe zakwasu

Wyrabiamy miekkie plastyczne ciasto . Palec musi lekko bez oporu wchodzić do środka.






Wyrobione ciasto wkładamy do formy typu "keksówka" ,wcześniej dokładnie smarujemy je oliwą. Nacinamy na wierzchu ostrym nożem i lekko skrapiamy wodą. Odstawiamy w ciepłe  miejsce bez przeciągów. Ja zaczyniam ciasto wieczorem i odstawiam do wyrośnięcia na całą noc. Piekę rano.....


                      Ciasto przygotowane do wyrośnięcia



                 Chleb juz wyrośnięty gotowy do pieczenia.........


Pieczenie chleba

Nagrzewamy piekarnik do 240 stopni (lub do maksymalnej temperatury jaką macie w piekarniku). Jeszcze raz skrapiamy chleb delikatnie wodą i pieczemy w tej temperaturze przez 10 minut.
Potem zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy następne 30 minut.
Po tym czasie, wyjmujemy chleb z formy i dopiekamy go następne 10 minut bez formy.
Czyli pełny czas pieczenia to 50 minut. Jeśli po tym czasie wyda wam się za blady  ,- bo wszystko zależy od mocy piekarnika - dopiekajcie go jeszcze przez następne 10 minut.

Wypieczony chleb połóżcie na kratce - ja używam kratki pod gorące garnki - musi mieć powietrze pod spodem w trakcie stygnięcia, żeby się nie zaparzył.




              MNIAM.....................mniammmmmmmmm......mniam...mniam....
                                                                                                   smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz